(obraz Artie_Navarre z Pixabay)
zwyciężę ją, kiedy tylko
zasnę
i oddech uniesie pościel
zamar(z)łego
przyzwyczajenia.
maleńkie drobinki węglowego
popiołu, zwane ćmami
bólu, zakładają
świętojańskie
kubraczki. i tylko ich pół;
tylko końców
żal: że się wciąż nie
zaczęły
wtulać jak kamień
w wodę na przekór
(de)dalom. i, rzecz
jasna,
da capo al fine.
Komentarze
Prześlij komentarz