Tego wieczoru wpadła do mojego pokoju
gigantyczna ćma. Ćmienie w głowie,
zbierało się na burzę. Zmrużyłam
oko opaczności, i zobaczyłam Pano-
gigantyczna ćma. Ćmienie w głowie,
zbierało się na burzę. Zmrużyłam
oko opaczności, i zobaczyłam Pano-
ramę – istny labirynt Fauna.
Tam gdzieś musi być miasteczko, Samplicity,
w którym śpiewają dytyramby, a wodo-
Tam gdzieś musi być miasteczko, Samplicity,
w którym śpiewają dytyramby, a wodo-
spady ciem
-ności kiełkują
na Słońcu.
Kraj, do którego wjeżdżasz, nazywa się
Katarakta*.
_________________________
* cytat z wiersza Ewy Lipskiej.
-ności kiełkują
na Słońcu.
Kraj, do którego wjeżdżasz, nazywa się
Katarakta*.
_________________________
* cytat z wiersza Ewy Lipskiej.
Komentarze
Prześlij komentarz