werSzafka czyli szafka grająca z wersami

Szukaj na tym blogu

meteoro-loggie

sierpnia 11, 2020

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

moje o_ciele_śnienia
marzeń (wio)sennych per se Id
krystalizują w zamglenia
by wszystko mogło się zmienić

Werkschmerze

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

***

powiedziałaś: wyhoduj mi świat bez luster i dymów, odwrotny do tego. tu bowiem przeglądamy się w oczach smart folly, które zabiło fejsboga, a nas jakoś nie chce / nie umie / nie mogłoby / ma poczucie powinności, ale słabą rękę. bo ręka tej dziwnej opaczności jest tu dużo ważniejsza niż poręka trzeciej osoby, ludzkiej – zbyt ludzkiej, by pomóc?

Ang Xiety zdejmuje japonki i zakłada skrzydła

(obraz: rebcenter-moscow z Pixabay) Ang Xiety* zdejmuje japonki i zakłada skrzydła Jasna Anielka patrzy na nas z drzewa. chce skoczyć jak gorączka, ale waha się: w tył i w przód. to tik: tak bardzo pragnie zamknąć obrotowe dni, wrócić do siebie. ale musi się kiwać w tył i w przód; musi kiwać siebie, żeby postawić stopę na krawędzi świat(ł)a. wysadzi, naga, saki podróżne, podprogowe; skra(j) kwitnącej wiśni. gra( w )witalność jest pointą, na której zatańczy. * Anxiety (ang.) - lęk, niepokój.

wiersz młodopolski

moje ciało – grób, moje ciało – śmierć, którą kocha bóg – rozdzielać na ćwierć; moje ciało – sen, moje ciało – ćma, którą kocha tlen zażegać raz-drwa moje ciało – drwi, moje ciało – drga (tylko jeden rym przełknąć w nim się da) moje ciało – hajp , moje ciało – kres, moje ciało – (sk)raj – tego, który jest –

Obsługiwane przez usługę Blogger