amputowano mnie w pół świata
i w pół do słowa dano iść
tam gdzie przerzutnia jest zębata
i w tę( )tnie błogo sław(i)ą żyć
błogosław głosko chmurny panel
nad głową pod nogami też
ćwiczę dyWERS do krwi nocami
mam już dynaMIT mam na oku cel*
prosiłam cię o inny zestaw wiedzeń
lecz nie wiedziałeś skąd by taki wziąć
dziś znika wir do dna niedopowiedzeń
i nie dam się już porwać w jaki bądź.
___________________________
* kursywą parafraza fragmentu wiersza Marty Podgórnik.
Hm, podoba mi się bardzo pierwsza zwrotka, ale tam, gdzie wchodzi parafraza, gwałtownie zmienia się klimat wiersza i to powoduje pewien zgrzyt.
OdpowiedzUsuńMoże masz rację. Ale czy trzeba pisać wiersze w nastroju monolityczne? To by było jednak nudne ;) A tutaj to przesłanie Podgórnik jednak zdywersyfikowane.
Usuń